Pobudka koło 8. Śniadanie w hostelu i chwilkę po 9 zgarnia mnie minibus na wycieczkę do kanionu. Jedzie również mój nowy znajomy Marcel z Holandii.
Po zebraniu wszystkich oraz nieco ponad 1h jazdy, dojeżdżamy do Chiapa de Corzo, małego miasteczka z którego wypływają łódki po rzece w kanionie. Jest to o 1200m niżej, niż San Christobal, wiec zdecydowanie inna temperatura. Prawie 30st.!
Plyniemy wzdłuż calego kanionu i z powrotem. Ok 2h.
Po główniej atrakcji jedziemy do centrum miasteczka, gdzie mamy 1,5h czasu wolnego.
Popowrocie do San Christobal prxebralem się i udałem na 17 na free walking tour po mieście. Ciekawe dziewczyna opowiadała i pokazała fajne miejsca.
Potem szybka kolacja w wege knajpie i czeka mnie pakowanie. Jutro 7:30 mam autobus na lotnisko i lecę do Meridy. Będzie upalnie!
Discover more from Piotrkowe Wyprawy
Subscribe to get the latest posts sent to your email.








Brak komentarzy