Wczoraj po przylocie o 23 do Bogoty dostaliśmy vouchery na hotel kolację i śniadanie. I po 50zl na taksówkę do hotelu i z powrotem;). Hotel znajdował się 14km od lotniska (jakby nie było żadnego bliżej…). Kolacja to była kanapka na zimno z szybką i kotletem. Plus sok, jak się upomniałem. Sam pokój ładny. A śniadanie z rana to… kilka plasterków…