Date

listopad 2023

7.11 Jezioro Inle

Wakacje, więc mało spania znowu. O 5 pobudka, ponieważ jedziemy wcześnie na lotnisko. Przed wjazdem na teren lotniska mijamy zasieki wojskowe i dostajemy pytanie: dokąd lecimy? Jakby to kogokolwiek naprawdę interesowało… Lotnisko jest na poziomie! Nawet ta część z lotami krajowymi. Są az 34 bramki dla lotów krajowych. Ogólnie jest czysto, ladnie i przestronnie.  Wszysko poszło dosyć sprawnie, z malym opóźnieniem…

6.11 Rangun

Dziś zwiedzanie byłej stolicy kraju, która jest najludniejszym miastem Mjanmar i liczy około 7 mln mieszkańców. Klimat jest tropikalny, obecnie panuje pora sucha i temperatury dochodzą do 35°C w dzień i 27°C w nocy. Po śniadaniu pojechaliśmy prosto do Pagody Chauk Htat Gyi, gdzie zobaczyliśmy posąg leżącego Buddy. To największy tego typu posąg, mierzy 72 metry. Pagoda, w której się…

5.11 Z Brunei do Birmy

Dziś pobudka o 6:20.  Spakowaliśmy się, 6:45 śniadanie i ok.7:15 złapaliśmy taxi wodne, które zabrało nas pod Hotel Brunei, gdzie czekał już na nas nasz przyjaciel z wczoraj. Było ryzyko opóźnienia, ponieważ od świtu przez miasto szedł protest przeciwko wojnie w Palestynie. Jednak bez problemu dotarlismy na lotnisko. Okazało się, że pomimo posiadania kart pokładowych w wersji elektronicznej na telefonach,…

4.11 Sułtanat Brunei – dzien 2

Spaliśmy jak zabici i wstaliśmy dopiero o 8:20, dziesięć minut przed śniadaniem. Składały się na nie wyłącznie lokalne potrawy. Nie znamy nazw większości, więc zamieszczamy zdjęcie. Oryginalne i nowe smaki dla nas, ale dobre! Uwaga, dziś dzień na spontanie :). De facto w zasięgu naszych nóg za wiele nie było. Po godzinie 10 udało się nam wygramolić z naszego lokum….

3.11 Sułtanat Brunei – dzien 1

Lądujemy w Sultanacie Brunei. Lotnisko jest raczej małe i nie robi szczególnie imponującego wrażenia. Mimo uzupełnienia e-visy on-line, w trakcie odprawy paszportowej pytają nas o wydruk. Po okazaniu paszportu okazuje się, że wszystko jest w systemie. Jednak i tak zostajemy pouczeni, żeby następnym razem wydrukować przed przylotem e-visę. Papier to jednak papier. Po zrobieniu zdjęcia i ściągnięciu wszystkich naszych odcisków…

2.11 Singapur

Noc w wieloosobowym pokoju przebiegla spokojnie i udało sie w miarę wyspać. Dzień zaczęliśmy od przepakowania plecaków, juz z mysla o Brunei, do ktorego lecimy tylko z bagazem podręcznym. Potem bylo hostelowe sniadanie w kawiarni na samym dole: dostaliśmy po 2 tosty i kawę. Smacznie, ale mało. Pierwsza poważna misja na dzien dobry to wymiana pieniedzy. Tu niby cywilizacja, ale…

1.11 Przylot do Singapuru

Jeszcze 31.10, po 14 jedziemy na lotnisko w Balicach. Akurat zaczyna padać, więc żegnamy Kraków w strugach deszczu. Punktualnie odlatujemy LOTem do Istambułu. Przez większość czasu siedzimy przypięci pasami z powodu turbulencji. Mimo to docieramy do Turcji o czasie. Lotnisko jest ogromne! Mimo korzystania z ruchomych chodników, kilkanaście minut zajumuje nam dojście do odprawy paszportowej. Samo lotnisko, poza swoimi rozmiarami,…