1.10 Ostatni dzień… na Curacao

2022 Dominikana - Peru - Boliwia - Curacao By paź 01, 2022 Brak komentarzy

Niestety nie wykorzystaliśmy całego pecha jeśli chodzi o loty- Tui przysłało nam rano informację, że z Curasao odlecimy ponad 2h później. Jest to o tyle problematyczne, że jutro mamy lot do Krakowa o 15 i zostaną nam tylko 4h godziny żeby przejechać z Amsterdamu do Eindhoven. Zobaczymy co będzie. 

Przynajmniej nie musieliśmy się spieszyć z pakowaniem. Zjedliśmy spokojnie śniadanie, wypiliśmy po 2 kawy i wyszliśmy o 12 na skwar- było ponad 30 stopni. Kupiliśmy soki z lodem i zobaczyliśmy wybrzeże oraz park z mangrowcami.
 Drogę przecinały nam ogromne iguany. Największa miała ponad metr długości i przebiegła nam  drogę. Są  dość płochliwe, ale jeśli nie wykonuje się gwałtownych ruchów to da się im zrobić zdjęcie. 
Później odwiedziliśmy centrum miasta i zjedliśmy obiad. 
W drodze powrotnej czekała nas niespodzianka- most był złożony. W zamian kursował darmowy prom, na który się zabraliśmy. 
W hotelu wzięliśmy prysznic przy basenie i autobusem dojechaliśmy na lotnisko. W ramach rekompensaty za opóźnienie lotu dostaliśmy po kupnie o wartości 5$. Za dwa udało nam się kupić  pizzę, która okazała się mikroskopijna.
 Teraz czeka nas 10h lotu, a później dzika gonitwa na drugi koniec Holandii, żeby złapać samolot do Krakowa.

Discover more from Piotrkowe Wyprawy

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Brak komentarzy

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *