12.11 Lecimy do Wietnamu

2023 Singapur - Brunei - Birma - Wietnam By lis 12, 2023 1 Komentarz

Wstaliśmy o 6, aby zobaczyć balony z dachu naszego hotelu, ale nie było warto.

Wróciliśmy do pokoju i dopiero ok.7:30 poszliśmy na śniadanie. 8:30 zabrało nas na lotnisko zamówione dzień wcześniej taxi. 
Lotnisko było puste, wszystkie sklepiki pozamykane, brak nawet tablicy przylotów i odlotów. Obsługa osobiście informuje podróżnych, że mają udać się do bramek. W sumie nic dziwnego. Odbywają się tu, jak się nie mylę, 3 loty… w tygodniu.

Jest to lotnisko krajowe, wszystko tu działa ręcznie. Oto nasza „taśma bagażowa”:

Wylecieliśmy z małym opóźnieniem, ale wylądowaliśmy niemal o czasie.

Na lotnisku w Rangun nie było większych niespodzianek. Zmienismy terminal z krajowego na międzynarodowy – kilkaset metrów pieszo na zewnatrz. Wydaliśmy do zera resztę pieniędzy, bez problemu nadaliśmy bagaż i przeszliśmy kontrolę bezpieczeństwa.

Lot do Hanoi trwał 2h i wylądowaliśmy przed czasem. Odprawa paszportowa poszła szybko, chwilę dłużej czekaliśmy na bagaż. 

Taksówką (znowu Grab) jedziemy do naszego hotelu w centrum Starej Dzielnicy. Przywitał nas lekki deszcz i temperatura poniżej 30 stopni.

Zostawiamy rzeczy i idziemy na kolację. Kelner zaprezentował nam, jak jeść danie, które zamówiliśmy. Coś jak sajgonki do zrobienia samemu.

Przeszliśmy jeszce przez nocny market i ulicę z pubami. Kupiliamy kilka drobiazgów i świeży sok. 

Dziwnie widziec po prawie 2 tygodniach znowu białe twarze;).
W Hanoi mieszka ponad 5mln osób.

Discover more from Piotrkowe Wyprawy

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

1 Komentarz

  1. Anonim pisze:

    Jakie wrażenia zrobiło Hanoi na Was?

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *