Author

piotr

10.11 Jedziemy do Bagan

W calym tym azjatyckim chaosie fajne jest to, że w hotelu można zarezerwować bilety na autobus i wiele innych rzeczy. Dzień wcześniej zamówiliśmy więc bilety do Bagan. Kolejny plus jest taki, że w ramach biletu odbierają cię z hotelu i zawożą na dworzec. Koncept super, wykonanie już gorzej. 3 razy pytałem się, o której jest odbiór, odpowiedź: 8:30. Wstaliśmy więc…

9.11 Zwiedzamy Mandalay i okolicę

Zjedliśmy naprawdę porządne śniadanie w hotelu i o 8:30 spotkaliśmy się z naszym kierowcą. Wczoraj przywoził nas z dworca autobusowego do hotelu i zaproponował, że zrobi nam całodniową wycieczkę objazdową po mieście. Rano jeszcze dogadujemy szczegóły trasy. Udaje nam się wcisnąć wszystkie najważniejsze atrakcje, choć plan jest napięty, jak budżet Polski na przyszły rok. Zaczynamy od pałacu królewskiego, który w…

8.11 Jedziemy do Mandalay

Dzień zaczynamy zaskakująco dobrego śniadania o 7:15. 7:45 zostajemy zapakowani do małego, dostawczego autka. Po mniej więcej pół godziny dojechaliśmy do miejscowości przy głównej drodze i czekaliśmy na nasz „big bus” do Mandalay. Wyruszamy o 8:30. Podróż trwała prawie 8h. I nie byłoby w niej nic nadzwyczajnego, gdyby nie 5 czy 6 kontroli po drodze. Kontroli przez wojsko i policję….

7.11 Jezioro Inle

Wakacje, więc mało spania znowu. O 5 pobudka, ponieważ jedziemy wcześnie na lotnisko. Przed wjazdem na teren lotniska mijamy zasieki wojskowe i dostajemy pytanie: dokąd lecimy? Jakby to kogokolwiek naprawdę interesowało… Lotnisko jest na poziomie! Nawet ta część z lotami krajowymi. Są az 34 bramki dla lotów krajowych. Ogólnie jest czysto, ladnie i przestronnie.  Wszysko poszło dosyć sprawnie, z malym opóźnieniem…

6.11 Rangun

Dziś zwiedzanie byłej stolicy kraju, która jest najludniejszym miastem Mjanmar i liczy około 7 mln mieszkańców. Klimat jest tropikalny, obecnie panuje pora sucha i temperatury dochodzą do 35°C w dzień i 27°C w nocy. Po śniadaniu pojechaliśmy prosto do Pagody Chauk Htat Gyi, gdzie zobaczyliśmy posąg leżącego Buddy. To największy tego typu posąg, mierzy 72 metry. Pagoda, w której się…

5.11 Z Brunei do Birmy

Dziś pobudka o 6:20.  Spakowaliśmy się, 6:45 śniadanie i ok.7:15 złapaliśmy taxi wodne, które zabrało nas pod Hotel Brunei, gdzie czekał już na nas nasz przyjaciel z wczoraj. Było ryzyko opóźnienia, ponieważ od świtu przez miasto szedł protest przeciwko wojnie w Palestynie. Jednak bez problemu dotarlismy na lotnisko. Okazało się, że pomimo posiadania kart pokładowych w wersji elektronicznej na telefonach,…

4.11 Sułtanat Brunei – dzien 2

Spaliśmy jak zabici i wstaliśmy dopiero o 8:20, dziesięć minut przed śniadaniem. Składały się na nie wyłącznie lokalne potrawy. Nie znamy nazw większości, więc zamieszczamy zdjęcie. Oryginalne i nowe smaki dla nas, ale dobre! Uwaga, dziś dzień na spontanie :). De facto w zasięgu naszych nóg za wiele nie było. Po godzinie 10 udało się nam wygramolić z naszego lokum….

3.11 Sułtanat Brunei – dzien 1

Lądujemy w Sultanacie Brunei. Lotnisko jest raczej małe i nie robi szczególnie imponującego wrażenia. Mimo uzupełnienia e-visy on-line, w trakcie odprawy paszportowej pytają nas o wydruk. Po okazaniu paszportu okazuje się, że wszystko jest w systemie. Jednak i tak zostajemy pouczeni, żeby następnym razem wydrukować przed przylotem e-visę. Papier to jednak papier. Po zrobieniu zdjęcia i ściągnięciu wszystkich naszych odcisków…

2.11 Singapur

Noc w wieloosobowym pokoju przebiegla spokojnie i udało sie w miarę wyspać. Dzień zaczęliśmy od przepakowania plecaków, juz z mysla o Brunei, do ktorego lecimy tylko z bagazem podręcznym. Potem bylo hostelowe sniadanie w kawiarni na samym dole: dostaliśmy po 2 tosty i kawę. Smacznie, ale mało. Pierwsza poważna misja na dzien dobry to wymiana pieniedzy. Tu niby cywilizacja, ale…

1.11 Przylot do Singapuru

Jeszcze 31.10, po 14 jedziemy na lotnisko w Balicach. Akurat zaczyna padać, więc żegnamy Kraków w strugach deszczu. Punktualnie odlatujemy LOTem do Istambułu. Przez większość czasu siedzimy przypięci pasami z powodu turbulencji. Mimo to docieramy do Turcji o czasie. Lotnisko jest ogromne! Mimo korzystania z ruchomych chodników, kilkanaście minut zajumuje nam dojście do odprawy paszportowej. Samo lotnisko, poza swoimi rozmiarami,…