Ok. 6 dojechaliśmy do stolicy Laosu – Wientian. W autobusie mieliśmy dość ciasno i trzęsło, ale jako-tako się wysypaliśmy. Zawsze lepiej spędzić te 10h w pozycji leżącej a nie siedzącej. 2h czekania na dworcu, przejazd na inny mini-dworzec i o 9:30 wyruszamy dalej. O 14 docieramy do Vang Vieng. Standardowe poszukiwanie noclegu i lądujemy w Molina Bungalows. Z racji, że…