Category

2022 Dominikana – Peru – Boliwia – Curacao

28.09 Opuszczamy Sucre i Boliwię

Wstaliśmy o 8, śniadanko i szybki spacer na pocztę. W drodze powrotnej bankomat i wróciliśmy się spakować. Przed 12 wyskoczyliśmy jeszcze zjeść salteñas, czyli takie duże pierogi. Przez tą kulinarną frywolność musieliśmy zmienić nieco koncept dosysnaj się na lotnisko. Nie było już czasu na jazdę colectivo. Wzięliśmy więc bezpośrednio taxi na lotnisko (ok. 50zl za 30km). Po drodze dostałem email,…

29.09 Curacao!

Wczoraj po przylocie o 23 do Bogoty dostaliśmy vouchery na hotel kolację i śniadanie. I po 50zl na taksówkę do hotelu i z powrotem;). Hotel znajdował się 14km od lotniska (jakby nie było żadnego bliżej…). Kolacja to była kanapka na zimno z szybką i kotletem. Plus sok, jak się upomniałem. Sam pokój ładny. A śniadanie z rana to… kilka plasterków…

30.09 Plażowanie na Curacao

Dziś wybraliśmy się na drugi koniec wyspy, żeby zobaczyć inne plaże. Ponieważ nie wynajmowaliśmy  samochodu byliśmy zdani na transport publiczny. Za bilet zapłaciliśmy 7.5 złotego, a autobus zawiózł nas aż 40 kilometrów na samą północ. Wyspa jest nietypowa. W jednym miejscu miała tylko 3km szerokości i było widać obydwa wybrzeża. Poza tym nigdzie nie ma żadnych pól uprawnych, tylko dziko…

1.10 Ostatni dzień… na Curacao

Niestety nie wykorzystaliśmy całego pecha jeśli chodzi o loty- Tui przysłało nam rano informację, że z Curasao odlecimy ponad 2h później. Jest to o tyle problematyczne, że jutro mamy lot do Krakowa o 15 i zostaną nam tylko 4h godziny żeby przejechać z Amsterdamu do Eindhoven. Zobaczymy co będzie.  Przynajmniej nie musieliśmy się spieszyć z pakowaniem. Zjedliśmy spokojnie śniadanie, wypiliśmy…

2.10 Trudna podróż do domu…

Wczorajszy lot był opóźniony ponad 3h. Niesamowite, ponieważ z lotniska w Curacao odlatuje reptem kilka lotów dziennie… W końcu wylecielismy. Wszytko ok, tylko pytanie, na którą będziemy w Amsterdamie. Estymaty nie są najkorzystniejsze – mamy wylądowac po 11 (zamiast przed 9). Poza tym lot przebiega spokojnie. Natomiast bardzo słaby był fakt, że kapitan był bardzo rozgadany, ale wyłącznie po holendersku….