23.11 Goa – Baga (3/3)

2025 Indie - Nepal - Bangladesz - Malediwy By lis 23, 2025 1 Komentarz

Dziś pobudka była znowu wcześnie. Poszedłem na 6:30 do centrum nurkowego. Znowu był ten sam dojazd, ta sama łódka, finalnie to samo miejsce nurkowe (niestety). Jedynie dodatkowo na początku stanęliśmy w głębszym miejscu, żebym mógł wykonać moje obowiązkowe głębokie nurkowanie. Żywcem nie było nic widać! Zeszliśmy raptem na 21m. Potem były jeszcze 2 nurkowania wchodzące w skład kursu i udało się! Zdobyłem certyfikat Advanced OWD i mogę nurkować do 30m.

Wieczorem wypożyczyłem skuter. Złapałem jakiegoś gościa przy potykaczu ulicznym „skutery do wypożyczenia”. Cena? 14zł za dzień. Zapytałem, czy to na 24h, bo na tyle potrzebuję. Okazało się, że nie, tylko dzień obowiązuje od wschodu do zachodu. Wynegocjowałem więc 24h za 18zł ;). Formalności? Gość zapytał, czy mam międzynarodowe prawo jazdy. Odpowiedziałem, że tak. Zostawiłem depozyt… 60zł. I wymieniliśmy się numerami telefonu. Koniec formalności;).

Na kolację pojechałem do miejscowości obok – Anjuna.

W Ajuna było sporo drogich restauracji i panowała zupełnie inna atmosfera, niż w Baga. Było bardziej dostojnie, spokojnie. Choć nie rozumiem dlaczego tu w restauracjach puszcza się bardzo głośne techno! Zachód słońca, widok na morze i przeraźliwie głośne techno w tle…

Z kolei w Baga, gdzie mieszkam, były raczej budżetowe restauracje oraz dziesiątki klubów i barów.

Na koniec dnia podjechałem do Vagator. Tam było najspokojniej. Widziałem ciche restauracje, raczej spokojne bary.

Po drodze mijałem sporo kolonialnych, portugalskich kościołów, które tu okrutnie nie pasują.

Ciekawostka

2 dni temu było silne trzęsienie ziemi w Dhace, gdzie byłem raptem 10 dni temu. Zginęło kilka osób. Nieźle omijam różne nieszczęścia na tym wyjeździe… Najpier zamach w Deli, zamieszki w Dhaka, chwilę po zamieszkach w Nepalu.


Discover more from Piotrkowe Wyprawy

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

1 Komentarz

  1. Magda pisze:

    Omijaj tak dalej to co Ci nie służy. Ciesz się chwilą i tymi pięknymi widokami. Pomyślności na dalszą podróż

Skomentuj Magda Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *